Wzrost liczby wypadków w okresie wakacyjnym związany jest ze zwiększonym natężeniem ruchu. Letnicy przemieszczają się po całym kraju w drodze na wypoczynek i z powrotem. Zgodnie ze statystykami z lat 2011 i 2012, najwięcej wypadków miało miejsce przy dobrych warunkach atmosferycznych, ponieważ kierowcy czują w takich sytuacjach większy komfort jazdy i rozwijają większe prędkości. Uważać należy szczególnie podczas powrotu z urlopowych wypraw. Warto mieć na względzie kilka podstawowych zasad, aby wakacje zakończyły się szczęśliwym powrotem.
Każdy chce, żeby wakacje trwały jak najdłużej, dlatego często maksymalnie wydłużamy ostatni dzień urlopu, zbyt późno wyruszamy w drogę powrotną i grzęźniemy w korku. Powoduje to dyskomfort, zmęczenie, poirytowanie i w konsekwencji dekoncentrację. Korki sprzyjają brawurowemu zachowaniu zniecierpliwionych kierowców, którzy chcą nieprzepisowo wyminąć sznur samochodów.
Przed podróżą warto upewnić się, że samochód jest sprawny, a kierowca wypoczęty. Zmęczenie zmniejsza koncentrację i wydłuża czas reakcji. Na dłuższych trasach najlepiej, żeby prowadziło na zmianę dwóch kierowców. Warto rozplanować postoje co 2-3 godziny oraz pamiętać, że obfite posiłki wzmagają uczucie senności.
Udając się na wakacje i wracając z urlopu, często jedziemy po nieznanych trasach. Dlatego warto wcześniej przeanalizować drogę, aby w trakcie podróży jak najmniej korzystać z mapy, rozglądać się w poszukiwaniu oznaczeń i pytać o drogę.
Roboty drogowe i zmiany organizacji ruchu sprawiają, iż nie warto jeździć na pamięć i bezkrytycznie ufać nawigacji GPS. Urządzenie może skierować nas na aktualnie zamkniętą drogę lub taką, na której okresowo zmieniono oznaczenia.