Nowa czwórka jest zdecydowanie większa niż swój poprzednik (seria 3 Cabrio), ma zauważalnie większy rozstaw osi i kół, jest także szersze. To co nie uległo zmianie to materiał z jakiego wykonano dach. Trzyczęściowy chowany hardtop wyróżnia się zaawansowanymi rozwiązaniami akustycznymi z dźwiękochłonną podsufitką, zapewniając spokój i prawdziwy komfort w każdych warunkach pogodowych, także zimą.
Na początek w ofercie znajdą się trzy silniki w tym dwa benzynowe i jeden Diesel.Dwulitrowy turbodoładowany o mocy 245 koni mechanicznych oznaczona jako 428i, trzylitrowy, również doładowany 306-konny 435i oraz 420d Cabrio 184-konny Diesel. W późniejszym czasie możemy spodziewać się mocniejszych jednostek wysokoprężnych oraz sportowej odmiany M.
To z czego słynie BMW to radość z jazdy. Dzięki perfekcyjnemu rozkładowi masy (50:50) auto błyskawicznie reaguje na polecenia kierowcy. Zawieszenie jest sztywne, ale nie informuje nadmiernie pasażerów o stanie asfaltu. Kierowca ma do wyboru 6 stopniową przekładnie ręczną lub 8-biegowy automat. Za dopłatą mocniejsze wersje mogą zostać wyposażone w napęd na 4 koła xDrive.
We wnętrzu odnajdziemy większość elementów z serii 4 coupe. Nowością są fotele wyposażone w system ogrzewania szyi podobny do tego stosowanego od lat w Mercedesie SLK. Oprócz wyposażenia standardowego, oferowane są trzy specjalne linie wyposażenia oraz pakiet M Sport. Linie wyposażenia Sport Line, Modern Line i Luxury Line podkreślają linię i charakter auta.
Nowe Cabrio będą do odbioru w salonach dopiero w przyszłym roku, ale nie powinno to martwić przyszłych nabywców, gdyż późna wiosna i lato są tymi momentem w roku, kiedy radość z jazdy z odkrytym dachem jest największa.