W zamkniętym samochodzie pod żadnym pozorem nie można pozostawiać dzieci oraz zwierząt. Nie ma znaczenia, że wychodzimy tylko na chwilę – każda minuta spędzona w rozgrzanym aucie to dla nich zagrożenie zdrowia, a nawet życia. Upały są szczególnie niebezpieczne dla dzieci, ponieważ pocą się mniej niż dorośli, a co za tym idzie – ich ciała gorzej przystosowują się do wysokich temperatur. W dodatku najmłodsi szybciej się odwadniają. Tymczasem w upalne dni wnętrze samochodu szybko może się nagrzać do 60°C.
Jeśli zauważymy, że w zaparkowanym aucie znajduje się dziecko, w pobliżu zaś nie można odnaleźć właściciela samochodu, należy wybić szybę i wyciągnąć je, a następnie wezwać pogotowie albo od razu zadzwonić pod numer alarmowy 112. Szybka interwencja może ocalić życie – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Upał negatywnie wpływa również na zdolność do prowadzenia pojazdu. Może nie tylko wywoływać zmęczenie, lecz także wpływać na emocje kierowcy. Osoby narażone na oddziaływanie wysokich temperatur powietrza łatwiej się denerwują. Pogoda sprawia również, że osłabia się ich koncentracja i wydłuża czas reakcji. Kiedy jest gorąco, trudno też o głęboki sen, a niewyspanie pogarsza zdolność do prowadzenia samochodu**.
Jak radzić sobie ze skutkami działania letniego słońca? Przed rozpoczęciem jazdy samochodem, należy go przewietrzyć, a następnie korzystać z klimatyzacji. Trzeba zachować przy tym rozsądek, ponieważ zbyt duże różnice temperatur mogą sprzyjać przeziębieniom. Dodatkowo w czasie jazdy kierowca powinien zadbać o nawodnienie organizmu oraz nosić ubrania z przewiewnych, naturalnych tkanin – radzą trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
*AAP (Amerykańska Akademia Pediatryczna)
**SWOV