Citroën Total Abu Dhabi WRT na dobrym kursie

LeadPhoto Citroën Total Abu Dhabi WRT na dobrym kursie
Po dwóch rajdach nowego sezonu można stanowczo orzec, że Rajdowe Mistrzostwa Świata WRC 2017 mają najbardziej zmienny i nieprzewidywalny przebieg od wielu lat. W Szwecji zespół Citroën Total Abu Dhabi WRT zrealizował część ze swoich celów. Zawdzięcza to dwóm młodym kierowcom, którymi są Craig Breen i Stéphane Lefebvre. Członkowie zespołu, choć w pełni świadomi skali trudności w nowym sezonie, są przekonani, że przed pierwszym rajdem na nawierzchniach szutrowych wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Content

Rajd Szwecji: Citroën C3 WRC w migawkach z trasy

Rajd rozpoczął się we ubiegły czwartek wieczorem od superoesu w Karlstad. Wszystkie załogi potraktowały tę próbę jako zaledwie wstęp i oczekiwały na piątkowe przedpołudnie, by przystąpić do pełnego ataku w lasach regionu Värmland.

Już w pierwszym etapie rajdu załogi Citroënów C3 WRC pokazały swoje możliwości. Kris Meeke zaliczył drugi czas na OS2, a Craig Breen był trzeci na OS3. W połowie dnia Meeke zajmował trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Breen plasował się na pozycji ósmej, z niecałymi 20 sek. straty do swojego kolegi z zespołu.

Na drugiej piątkowej pętli Meeke, zmagający się z problemem nadmiernego zużycia opon Michelin X-Ice North 3 w swoim aucie, stracił trzecie miejsce, spadając na czwarte. Breen uszkodził karoserię swojego C3 WRC przy uderzeniu w bandę śnieżną, co pogorszyło właściwości aerodynamiczne samochodu, a w efekcie pewność prowadzenia. Irlandczyk utrzymywał ósme miejsce, ale z rosnącą stratą wobec rywali zajmujących wyższe lokaty.

Nie ulega wątpliwości, że czeka nas dużo pracy, zanim będziemy w stanie w pełni wykorzystać potencjał naszych samochodów w każdych warunkach. Na razie, w takim terenie, jaki występuje w Szwecji, byliśmy konkurencyjni tylko w pierwszych przejazdach odcinków specjalnych – zauważył Yves Matton, Dyrektor Citroën Racing.- Musimy zrozumieć, dlaczego podczas drugiej pętli nasi kierowcy mieli znacznie większe problemy.

W sobotę Kris Meeke nie ukrywał swojej frustracji, gdy przekonał się, że choć daje z siebie wszystko, traci sekundy względem rywali. Brytyjski kierowca był zadowolony ze swojej jazdy, a jednak spadł w tabeli z miejsca czwartego na piąte. Na pętli popołudniowej, na trasie oesu Vargåsen 2, popełnił błąd. Jego C3 WRC obrócił się na jednym z zakrętów i wpadł do rowu wypełnionego śniegiem. Z pomocą załodze pośpieszyła grupa zebranych przy drodze kibiców, ale zanim auto ruszyło dalej, upłynęło osiem cennych minut…

Dla Craiga Breena drugi dzień rajdu miał bardziej pomyślny przebieg. Unikając powtarzania błędów z poprzedniego etapu, Irlandczyk stopniowo, odcinek po odcinku, awansował o kolejne miejsca. Po powrocie do Torsby na serwis i odstawieniu auta, Breen miał powody do zadowolenia – plasował się na piątym miejscu. Rajd zakończył się krótkim etapem niedzielnym o charakterze sprintu, złożonym z trzech odcinków specjalnych. Craig Breen i Scott Martin nastawili się na obronę wywalczonej pozycji i nie podejmowali ryzyka. Udało im się zrealizować ten plan i podobnie jak w Monte Carlo, ukończyli Rajd Szwecji na piątym miejscu.

Kris Meeke i Paul Nagle dojechali do mety na miejscu dwunastym, ale wcześniej, na odcinku Power Stage uzyskali czwarty czas, co dało im dwa punkty. Po doprowadzeniu dwóch Citroënów C3 WRC do mety, zespół Citroën Total Abu Dhabi WRT zapisał na swoim koncie w sumie 16 punktów w klasyfikacji producentów Rajdowych Mistrzostw Świata WRC.

Pierwsze zdobycze Stéphane'a Lefebvre

Stéphane Lefebvre, do tej pory mający za sobą tylko jeden występ w Rajdzie Szwecji (w sezonie 2015, za kierownicą Citroëna DS3 R5), stanął na starcie w roli nowicjusza. Jadąc samochodem poprzedniej generacji, francuski kierowca pokazał się z jak najlepszej strony – stale panował nad sytuacją i notował przekonujące wyniki.

Pierwszy dzień Lefebvre poświęcił na poznanie specyfiki rajdu. Uczył się, ale jednocześnie atakował, bowiem na drugich przejazdach tych samych oesów był wyraźnie szybszy. W sobotę, startując jako drugi z całej stawki, musiał radzić sobie z rolą zawodnika odkurzającego trasę. Utrudnienie to nie przeszkodziło mu w awansie aż na ósme miejsce, które młody Francuz utrzymał w niedziele aż do mety.

Lefebvre, wolny od presji zdobywania punktów do klasyfikacji producentów RMŚ (do tej roli wyznaczono załogi dwóch fabrycznych Citroënów C3 WRC), doskonale wykorzystał okazję do treningu i zbierania doświadczeń w typowo zimowym rajdzie. Jego wynik uzyskany w Szwecji stanowi dobrą zapowiedź przed następną rundą sezonu. W szutrowym Rajdzie Meksyku (9-12 marca) Lefebvre walczyć będzie za kierownicą Citroëna C3 WRC.

Czas na konkretne wyniki

Po weekendzie w Szwecji możemy być zadowoleni z jeszcze jednego powodu – stuprocentowej niezawodności naszych samochodów – podkreśla Yves Matton.- Craig i Stéphane, osiągając cele, które zespół postawił przed nimi na drugą rundę sezonu, zdecydowanie przyczyniają się do naszego pozytywnego bilansu. Craig osiągnął poziom, na którym łączy wysokie tempo jazdy w chwilach, gdy czuje się pewnie za kierownicą, z postawą bardziej zachowawczą i bezpieczną wtedy, gdy sytuacja tego wymaga. Z kolei Stéphane, zmuszony stawić czoła bardzo zmiennym warunkom, nauczył się spokojnego panowania nad rajdem jako całością. Biorąc pod uwagę jego skromne doświadczenie w jeździe na śniegu, osiągnięty przez niego wynik uważam za bardzo dobry.

Bilans tego rajdu jest bardziej zróżnicowany dla Krisa Meeke. Napotykając różne warunki drogowe, miał on pewne problemy ze znalezieniem dobrego rytmu za kierownicą auta. W takiej sytuacji i wobec popełnionych błędów jest mu z pewnością trudno odnaleźć pewność siebie – dodał Dyrektor Citroën Racing.- Liczymy na to, że sytuacja zmieni się w Meksyku, na drogach, które w skali całego rajdu mają mniej zmiennych i kryją mniej pułapek.

Zaloguj się, aby uzyskać dostęp do wszystkich opcji portalu!!