Dziś startuje Rajd Hiszpanii

LeadPhoto Dziś startuje Rajd Hiszpanii
Rajd Hiszpanii, obecny w programie Rajdowych Mistrzostw Świata FIA od roku 1991, był kolejno areną zwycięstw wszystkich modeli WRC zgłaszanych z biegiem lat przez zespół Citroën Racing. W roku 1999 Citroën świętował swój pierwszy triumf w kategorii WRC w Katalonii – wygrali wówczas Philippe Bugalski i jego pilot Jean-Paul Chiaroni, jadący Xsarą Kit-Car. Od roku 2005 trwała rekordowa seria ośmiu zwycięstw załogi Sébastien Loeb / Daniel Elena, odnoszonych najpierw Xsarą WRC (2005-2006), a następnie Citroënami C4 WRC (2007 do 2010) i DS3 WRC (2011-2012).
Content

Od sezonu 2010 Rajd Hiszpanii jest nietypową rundą w kalendarzu WRC – jedyną z trasami o mieszanych nawierzchniach. Kierowcy mają do pokonania tymi samymi samochodami drogi szutrowe i asfaltowe.

- Sprawia to, że mamy tam do czynienia ze szczególnym wyzwaniem – komentuje Yves Matton, dyrektor zespołu Citroën Racing.

- Główna trudność polega na tym, że po pierwszym etapie rajdu musimy gruntownie przeformatować nasze DS 3 WRC. Dlatego jest to runda wymagająca specjalnych przygotowań i zaplecza logistycznego. Po drugie, każdy kierowca musi umieć szybko zaadaptować się do zmiany nawierzchni. Nasi inżynierowie starają się jak najlepiej przygotować niezbędne części do wymiany i właściwe regulacje. Jednak sukces zależy także, w sporym stopniu, od tego, na ile skutecznie same załogi przestawią się na inne warunki w drugim i trzecim etapie – dodaje Matton.

- W trakcie piątkowego serwisu pracować będzie ośmiu mechaników, mając do dyspozycji 75 minut. Nieco upraszczając, można powiedzieć, że bez zmian pozostawimy tylko konstrukcję nadwozia i silnik - mówi Didier Clément, odpowiedzialny za funkcjonowanie Citroënów DS3 WRC.

- W trakcie pracy serwisu ważny jest ścisły podział ról. Każdy mechanik musi dokładnie wiedzieć, co ma robić i w jakiej kolejności. Na kilka dni przed rajdem członkowie zespołu ćwiczą tę szybką, lecz zupełną zmianę konfiguracji samochodów – dodaje Clément.

Katalońska runda WRC ma jeszcze jedną cechę szczególną: nawet w jej pierwszym etapie, szutrowym z nazwy, występują odcinki o nawierzchni asfaltowej. Dotyczy to zwłaszcza środkowej partii długiego oesu Terra Alta.

- Zazwyczaj występują na nim znaczne różnice czasowe pomiędzy zawodnikami. Samochody w ustawieniu szutrowym są trudne w prowadzeniu na asfalcie, bo nieostre i pozbawione refleksu w reakcjach. Od klasy kierowcy zależy, czy potrafi znaleźć w takich warunkach dobry rytm i tempo jazdy, wykorzystać maksimum przyczepności i jednocześnie nie zniszczyć opon - zauważa Didier Clément.

Niezwykle pasjonująco zapowiada się walka pomiędzy prowadzącym w klasyfikacji generalnej Sebastianem Ogier a Jari-Matti Latvalą. Ogier ma 27 pkt przewagi nad fińskim kierowcą i jeśli kolejny raz zaliczy nieudany występ jak w Rajdzie Niemiec i Rajdzie Francji, gdzie łącznie zdobył 3 pkt, może znaleźć się w niezwykle trudnej sytuacji przed ostatnim w sezonie Rajdem Wielkiej Brytanii. Jednak jeśli podczas Rajdu Hiszpanii zdobędzie punkt więcej od Latvali obroni tytuł mistrzowski.

Liczymy tym razem na osiągnięcie mety przez Roberta Kubicę, który zaprzepaścił szansę na dobry wynik na ostatnim odcinku specjalnym Rajdu Francji.

Zaloguj się, aby uzyskać dostęp do wszystkich opcji portalu!!