Testowanie pojazdu to istotny wstęp przed wdrożeniem każdego pojazdu. Proces rozwoju EQC, w pełni elektrycznego modelu Mercedesa, może potrwać nawet cztery lata. Będzie testowany przez kolejne trzy zimy i trzy lata, w warunkach od -35° do ponad +50° Celsjusza. Zanim pojawi się w sprzedaży, zostanie wszechstronnie sprawdzony w Niemczech, Finlandii, Szwecji, Hiszpanii, Włoszech, Dubaju, RPA, USA oraz w Chinach.
Bardzo rozbudowany proces
Każdy samochód przed rozpoczęciem procesu produkcji musi być przetestowany i oceniony na wiele różnych sposobów. Testy obejmują różne działy, od tych specjalistycznych, które zatwierdzają poszczególne komponenty i moduły, aż do sprawdzających wytrzymałość konstrukcji. W testowaniu bierze udział kilkuset ekspertów. W ośrodkach Mercedes-Benz powstaje prawie 200 prototypów i aut przedprodukcyjnych, które zostają poddane testom.
Wszystko jest kwestią testów praktycznych
Testy cyfrowe obejmują wszystkie kluczowe obszary rozwoju pojazdu, począwszy od symulacji i walidacji wykonalności konstrukcji oraz odporności na zderzenia, przez aerodynamikę, jazdę i prowadzenie oraz NVH (hałas, wibracje, kultura pracy), aż po zużycie paliwa i zasięg. Proporcje testowania cyfrowego i testów w warunkach rzeczywistych wynoszą 35% do 65%. Mimo wielu zalet testowania cyfrowego – szybkości, dostępności danych i wydajności – żaden samochód nie trafia do produkcji seryjnej bez szeroko zakrojonych testów praktycznych. Na stanowisku badawczym nacisk kładzie się na trwałość komponentów takich jak układ napędowy, a na drogach – na funkcjonalne testy całego auta w zróżnicowanych warunkach klimatycznych. W przypadku auta elektrycznego wyjątkową rolę odgrywa akustyka – w przeciwieństwie do samochodu z silnikiem spalinowym jego układ napędowy nie wydaje bowiem prawie żadnych dźwięków. Sprawia to, że bardziej słyszalne są odgłosy takie jak szumy opon czy wiatru. Aby sprostać tym wymaganiom, Mercedes-Benz polega na swoim doświadczeniu w dziedzinie eliminacji hałasu, wibracji i drgań.
Elektryczny samochód kontra natura
Aby spełnić cele wyznaczone dla każdego komponentu i całego samochodu, EQC przejdzie wkrótce program prób wytrzymałościowych w gorącym klimacie Hiszpanii. Poza oddziaływaniem temperatury na warunki jazdy w ekstremalnych warunkach przetestowane zostaną tam inne wyjątkowo trudne dla aut elektrycznych aspekty, takie jak działanie klimatyzacji oraz ładowanie.