Po zmianie czasu na letni zmrok będzie zapadał znacząco później. Najpierw jednak w nocy z 30 na 31 marca czeka nas przesunięcie wskazówek zegara o godzinę do przodu, co oznacza krótszy sen. Niewyspanie może mieć negatywne skutki: przeprowadzone na dużą skalę badania wykazały, że w przypadku 9,5% kolizji drogowych jednym z czynników była senność kierowcy*.
Istnieje ryzyko, że senny kierowca zaśnie za kierownicą. Nawet jeśli tak się nie stanie, to zmęczenie powoduje spowolnienie reakcji kierowcy oraz osłabienie koncentracji, a także wpływa na nastrój kierowcy, który łatwo się irytuje i może prowadzić auto w bardziej agresywny sposób – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Jak można zminimalizować związane z tym ryzyko?
1. Zacznij już tydzień wcześniej
Na około tydzień przed zmianą czasu warto co wieczór kłaść się do łóżka 10-15 minut wcześniej. Dzięki temu mamy szansę szybciej przyzwyczaić się do nowej pory chodzenia spać.
2. Zrekompensuj sobie brakującą godzinę
Jeśli tylko jest taka możliwość, najlepiej w sobotę poprzedzającą zmianę czasu położyć się spać godzinę wcześniej albo ewentualnie wstać o porze sprzed zmiany czasu. Wszystko po to, by nasz sen trwał tyle samo godzin co zawsze.
3. Unikaj jazdy o ryzykownej porze
Każdy człowiek ma swój własny rytm dobowy, który decyduje o uczuciu senności. W przypadku większości osób prawdopodobieństwo zaśnięcia za kierownicą jest największe w nocy, między północą a szóstą rano, a często także po południu, między 13 a 17. W niedzielę i kolejne dni po zmianie czasu najlepiej unikać podróżowania w tych godzinach.
4. Pomóc może kawa lub drzemka
Nocnego odpoczynku nic nie jest w stanie zastąpić, ale w przypadku uczucia senności niektórym kierowcom może pomóc wypicie kawy lub krótka drzemka, np. w niedzielne popołudnie.
5. Uważaj na oznaki zmęczenia
Jak poznać, że powinniśmy się zatrzymać i zrobić przerwę? Zaniepokoić powinny nas trudność z utrzymaniem otwartych oczu i skupienia, nieuporządkowane myśli, częste ziewanie i pocieranie oczu, poirytowanie, przegapienie znaku drogowego czy zjazdu z drogi szybkiego ruchu lub autostrady – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.