Wśród najgroźniejszych konkurentów mistrzów świata (Ogier/Ingrassia), dwóch jest z własnego zespołu – koledzy z Volkswagena Jari-Matti Latvala/Miikka Anttila (FIN/FIN) stają na starcie przed rodzimą publicznością jako zwycięzcy ubiegłorocznego rajdu, z kolei Andreas Mikkelsen/Ola Floene (N/N) na szybkich trasach czują się wyjątkowo dobrze, a w klasyfikacji kierowców i pilotów najbardziej depczą po piętach francuskim dwukrotnym mistrzom oraz liderom klasyfikacji. W najszybszych rajdach WRC (Finlandia i Polska) Volkswagen pozostaje niepokonany od 2013 roku i do kolejnej „szybkiej” rundy podchodzi z dużą wiarą we własne siły.
- Wielu nazywa Rajd Finlandii Formułą 1 w lesie – twierdzi dyrektor Volkswagen Motorsport Jost Capito.
- My w Volkswagenie uważamy, że określenie „powietrzny wyścig” dobrze odzwierciedla szczególny charakter tego kultowego rajdu. Nigdzie na rajdowych trasach kierowcy nie mają do czynienia z tak wieloma hopami, a więc i z dalekimi skokami. I nigdzie, po tak wąskich szutrowych drogach jak w Finlandii nie jeździ się aż tak szybko. Tu liczą się precyzja, zaufanie kierowców do ich aut i perfekcyjne zestrojenie rajdówek. Wierzymy, że Sebastien Ogier, Jari-Matti Latvala i Andreas Mikkelsen to najlepsi kierowcy, którzy mają do dyspozycji najlepsze auto – Polo R WRC. I właśnie to zamierzamy wykorzystać trzeci raz z kolei – dodaje Capito.
Rajd Finlandii to esencja tego, co dla prawdziwych fanów jest najważniejsze w sporcie rajdowym. Impreza nosząca niegdyś nazwę „Rajd Tysiąca Jezior”, jest rozgrywana wokół uniwersyteckiego miasta Jyväskylä i nieprzerwanie od ponad 40 lat stanowi fiński wkład w Rajdowe Mistrzostwa Świata. Obok Rajdu Monte Carlo jest najbardziej prestiżową rundą w kalendarzu mistrzostw; jedynie Rajd Wielkiej Brytanii był – jako eliminacja Mistrzostw Świata – rozgrywany równie często, czyli 41 razy. Swoją sławę jako „Gravel Grand Prix” (GP na szutrze) zyskał za sprawą trasy wiodącej po szybkich, płynnie przejeżdżanych szutrowych drogach, które w porównaniu z trasami innych szutrowych rajdów są najbardziej zbliżone do rajdów asfaltowych. O tym podobieństwie świadczy też ogromna średnia prędkość: pośród 10 najszybszych rajdów w historii Rajd Finlandii pojawia się w zestawieniu aż 8 razy i zajmuje w nim cztery pierwsze miejsca.
Po raz pierwszy we współczesnej historii Rajdowych Mistrzostw Świata Francja objęła prowadzenie w odwiecznym pojedynku dwóch największych rajdowych nacji. Wygrywając Rajd Polski Sebastien Ogier powiększył dorobek Francji i dziś wynosi on 174 zwycięstwa, Finlandia ze 173 rajdowymi wygranymi plasuje się tuż za nią. Dla Jari-Matti Latvali jest oczywiście sprawą honoru, by wyrównać bilans punktowy we własnym kraju i przed własną publicznością. Statystycznie rzecz biorąc szanse na to są bardzo duże – pośród aktualnie znajdujących się w stawce kierowców rajdowych Latvala jest jedynym, który wygrał w Finlandii dwukrotnie. Dodatkowym atutem jest jego zwycięstwo z zeszłego roku. W jak zwykle emocjonującej walce z Sebastienem Ogierem, Latvala ukończył rajd o zaledwie 3,6 s przed mistrzem świata, a sam pojedynek przeszedł do historii jako jeden z 10 w historii Rajdowych Mistrzostw Świata, w których o zwycięstwie zadecydowała tak mała różnica czasowa.
