Obecnie praktycznie każdy szanujący się producent samochodów proponuje szeroki wybór produktów opatrzonych logotypem danej marki, od breloczków, przez kubki, po koszulki, kalosze czy laptopy. O torebkach marki Bentley (http://autoranking.pl/Article/bentley-wkracza-na-modowe-salony/32168) oraz kolekcji mody MINI (http://autoranking.pl/Article/m-jak-motoryzacja-moda-i-mini/52530) pisaliśmy już na portalu, jednakże wybór produktów sygnowanych przez marki samochodowe jest znacznie szerszy. Większość z nich zakupić można w autoryzowanych sklepach internetowych lub salonach samochodowych.
Jeżeli wiemy, iż znajoma nam osoba pasjonuje się motoryzacją oraz dysponujemy odpowiednimi funduszami, zakup prezentu z okazji imienin, urodzin, rocznicy, Dnia Kobiet, Dnia Chłopaka, czy nawet Dnia Sprzątania Biurka (8 stycznia) nie będzie stanowić większego problemu.
Przykładowo miłośników marki Ford z pewnością ucieszy jedyny i oryginalny model Forda C-max pierwszej generacji w skali 1:43 do nabycia za jedynie 184,32 PLN lub połyskujący, metalowy zegar biurkowy Ford z budzikiem w cenie 68 PLN. Dla fanów Mercedesa koncern przygotował kolekcję jak zwykle luksusowych akcesoriów z okazji 125-lecia innowacji: stylowy kubek (27 PLN) oraz notatniki z logo Mercedes-Benz (po 12PLN). Ponadto „mercedesomaniacy” mogą zakupić różnego rodzaju breloki do kluczy (od 25 do 146 PLN), modele samochodów, walizkę podróżną (za niespełna tysiąc złotych, ale za to z logo Mercedes-Benz) oraz zegary i zegarki, t-shirty, portfele, etui i czego dusza zapragnie. W butiku Volvo znajdziemy podobne bogactwo gadżetów dla niemniej bogatych "volvo-wyznawców": torby, zawieszki, breloczki, czapki, koszulki, smycze, a nawet książkę „Historia Volvo”, natomiast w kolekcji sygnowanej przez Toyotę, poza modelami samochodów, latarkami i brelokami, znalazł się koc z polaru, parasol i pluszowy niedźwiadek.
A wszystko po to, żeby zadowolić miłośników marki, którzy do swojego samochodu będą mogli dobrać torebkę, breloczek, koszulkę i czapkę z daszkiem, a przy tylnej szybie postawią ukochany model samochodu w miniaturze. Bo w końcu liczy się image i związana z nim „filozofia” marki, z którą się utożsamiamy. Dobrze jednak, jeżeli jest to świadomy wybór stylu, a nie ślepa „markomania”.
Artographica dla autoranking.pl
