Trudno określić konkretny termin, w którym powinno się zmienić opony na zimowe. Takiego obowiązku nie przewiduje polskie prawo – kierowca sam decyduje o stosowanym rodzaju opon. Jedyny wymóg to minimalna głębokość bieżnika, która wynosi 1,6 mm. Właściciele samochodów powinni jednak sami zadbać o swoje bezpieczeństwo i śledzić prognozę pogody. Kiedy średnia dobowa temperatura spada poniżej 7°C, należy zmienić opony na zimowe. W niższych temperaturach letnie opony twardnieją i przyczyniają się do wydłużenia drogi hamowania pojazdu. Opony zimowe są natomiast wykonane z innej mieszanki, przystosowanej do takich warunków atmosferycznych – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Ze zmianą opon nie warto czekać do momentu pojawienia się pierwszego śniegu także z tego względu, że już wcześniej w godzinach nocnych i o poranku niska temperatura może powodować tworzenie się tzw. czarnego lodu - cienkiej, niewidocznej warstwy zamarzniętej wody na jezdni. Zimowe opony zapewniają w takich warunkach większą kontrolę nad pojazdem.
O czym jeszcze należy pamiętać? Jeżeli używamy zimowych opon już kolejny sezon, przed ich założeniem trzeba sprawdzić głębokość bieżnika. W oponach zimowych ze względów bezpieczeństwa powinna ona wynosić minimum 4 mm. Zużyte opony nie spełnią swojej funkcji, ponieważ nie odprowadzają wilgoci i śniegu wystarczająco sprawnie, co zwiększa ryzyko poślizgu – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Oprócz tego przed ruszeniem w drogę powinno się skontrolować także ciśnienie w oponach. Jego prawidłowa wartość zapewnia lepszą przyczepność, a także mniejsze zużycie paliwa.