Niels Langeveld sumiennie pracował na swój sukces. Po udanych, choć nie idealnych startach podczas pierwszego wyścigu na portugalskim Estoril, Holender pokazał klasę podczas dwóch wygranych wyścigów na torze Paul Ricard. W ślad za nim przez większość sezonu jechał Stian Paulsen – jego najszybszy rywal. Dzięki swojej determinacji i ogromnemu wysiłkowi Langeveld sprostał temu wyzwaniu. Nowy mistrz SEAT Leon Eurocup ma na swoim koncie najwięcej zwycięstw w tej edycji wyścigów – pięć. Holenderski kierowca zajął również trzecią pozycję na torze Nürburgring i trzy razy z rzędu pole position na torach Silverstone, Paul Ricard i Mugello.
Langeveld tryumfował na torze w sobotę – jego najszybszy rywal Stian Paulsen (Stian Paulsen Racing) był drugi, a miejsce na podium uzupełnił Julien Briché (JSB Competition). Dzień później kierowca Baporo Motorsport był w stanie kontrolować swoją przewagę nad głównym rywalem Stianem Paulsenem, który z powodu incydentu na torze został z niego wyrzucony po pierwszym okrążeniu.
Langeveld ostatecznie dojechał na metę jako piąty, a po zasłużone niedzielne zwycięstwo sięgnął Mikel Azcona (PCR Sport). Za Hiszpanem na linię mety wjechał Briché, a po nim Portugalczyk Lourenço Beirão (PCR Sport).
Wciąż nie mogę w to uwierzyć! Zwycięstwo w SEAT Leon Eurocup było naszym celem, o który walczyliśmy przez cały sezon. To był mój pierwszy start w tym europejskim konkursie, więc zdobycie tego tytułu jest dla mnie i członków zespołu szczególnie cenne. Niedzielny wyścig był skomplikowany, brakowało nam spójności, ale ostatecznie udało się zająć w nim piąte miejsce, a w całej klasyfikacji – pierwsze. Chciałbym podziękować członkom swojego zespołu i swoim sponsorom, bo bez nich nic z tego nie byłoby możliwe – podsumował Niels Langeveld.
- To był bardzo intensywny wyścig i do ostatniego okrążenia nie było pewne, kto stanie na podium, a kto sięgnie po puchar SEAT Leon Eurocup. Chcę pogratulować Nielsowi Langeveldowi, dla którego był to szczególnie udany sezon, a trofeum SEAT Leon Eurocup to jego zwieńczenie. Cała edycja była pełna widowiskowych zwrotów akcji i zmian pozycji w rankingu, a weekendowa rywalizacja na torze nigdy nie była przesądzona – zgodnie z oczekiwaniami fanów, którym dostarczyliśmy niezapomnianych emocji – powiedział Jaime Puig, dyrektor SEAT Sport.
Weekendowy wyścig w Barcelonie był ostatnim rajdem trzeciej edycji SEAT Leon Eurocup. Kierowcy ścigali się na siedmiu europejskich torach, w tym Red Bull Ring czy Nürburgring, zawsze gwarantując widzom niezapomniane emocje. Teraz pora na zasłużony odpoczynek!