Nowy IS w ciągu dwóch lat
Jak przewidują analitycy branży, kolejnej generacji Lexusa IS można się spodziewać w ciągu najbliższych dwóch lat. IS czwartej generacji będzie oczywiście zbudowany w oparciu o platformę GA-L z napędem na tylne koła, która posłużyła za fundament sportowego coupe LC i piątej generacji limuzyny Lexus LS – co do tego nie ma wątpliwości.

Powrót wersji F
IS był pierwszym modelem Lexusa, dostępnym w wyczynowej wersji F z pięciolitrowym silnikiem V8 o mocy ponad 400 KM. Później taki sam, lecz mocniejszy silnik zastosowano w Lexusach RC F, GS F oraz LC 500, natomiast IS F wycofano z oferty, pozostawiając wersje IS 300 z turbodoładowanym, dwulitrowym silnikiem rzędowym o mocy 245 KM, napędzającym koła tylnej osi za pośrednictwem automatycznej, 8-stopniowej skrzyni biegów z trybem sekwencyjnym oraz IS 300h z hybrydową jednostką o łącznej mocy 223 KM.

Sportowy, ale nie wyczynowy
Według australijskiego portalu, nowy Lexus IS 400, napędzany analogicznym jak w modelu LS 500 silnikiem V6 z dwiema turbosprężarkami V35A-FTS, nie będzie w pełni wyczynowym odpowiednikiem dawnego IS F, a raczej odmianą wersji F Sport o wysokich osiągach. Można się spodziewać, że samochód będzie wyposażony w duże koła ze wzmocnionymi hamulcami, sportowe zawieszenie, elementy tuningu nadwozia oraz usportowiony wystrój kabiny.

Osiem albo dziesięć biegów w automacie
Silnik V35A-FTS rozwija moc 310 kW (422 KM) przy 6000 obr./min, maksymalny moment obrotowy 600 Nm dostępny jest w zakresie 1600-4800 obr./min. Stopnień sprężania wynosi 10,5 i jest dość duży jak na jednostkę doładowaną. W modelach LC 500 i LS 500 z silnikiem współpracuje dziesięciobiegowa przekładnia automatyczna, jednak nie wiadomo, czy trafi ona do mniejszego IS, czy też zostanie wykorzystana skrzynia ośmiobiegowa.

Prace nad nową generacją IS rozpoczęto w roku 2015 jako projekt 400A, a ich efekt powinien zostać zaprezentowany w roku 2020.