Samochody wreszcie przestały rosnąć i tyć. Potwierdzeniem tej tezy jest nowa 308-ka, nieznacznie krótsza od poprzednika, ale aż o 140 kg lżejsza. Podyktowane jest to częściowo normami spalin. Gdzie udało się zaoszczędzić zbędne kilogramy? 70 kg mniej waży sama konstrukcja nadwozia, to zasługa zastosowania lekki i wytrzymałych gatunków stali, usorawnieniu procesowi montażu czy optymalizacji konstrukcji. Pozostałe kilogramy zniknęły z wnętrza pojazdu, gdzie zastosowano lżejsze fotele, inne materiały wygłuszeniowe czy pół-kompoztową klapę bagażnika.

Z zewnątrz nowy model rozpoznamy po bardzo krótkich zwisach nadwozia. Rozstaw osi wynosi 2,62 metra, co gwarantuje sporą przestrzeń we wnętrzu. Bagażnik ma 420 litrów pojemności, to wynik lepszy aż o 10% od wzorcowego w tej klasie VW Golfa, ale prawie 60 l gorszy od Hondy Civic. Z frontu pojazu w końcu zniknęła "lwia paszcza", którą Francuzi odstraszali część klientów. Zamiast jednego wielkiego wlotu, postawiono na klasyczny grill i dolny wlot do chłodnicy.
Zawieszenie, jak zwykle, zestrojono bardziej komfortowo niż u niemieckich rywali. Docenią to kierowcy, którzy jeżdżą po naszych drogach. Na uwagę zasługują hamulce, które w najmocniejszej wersji mają z przodu aż 304 x 28 mm. Promień skrętu wynoszący zaledwie 10,4 m ułatwi manewrowanie na ciasnych miejskich parkingach.

Gama silnikowa obejmuje 3 silniki benzynowe i dwa Diesle. W przyszłym roku zadebiutują nowoczesne jednostki spełniające rygorystyczne normy Euro 6. Min. Silnik 1.6 HDi BlueHDi ma spalać tylko 3,1 l na 100km.

We wnętrzu znajdziemy "PEUGEOT i-Cockpit". W jego skład wchodzą cztery elementy: kompaktowa kierownica zapewniająca intensywne doznania z jazdy, umieszczone wysoko zegary umożliwiające odczyt informacji bez odrywania wzroku od drogi, atrakcyjnie zaprojektowana wysoka konsola środkowa i intuicyjny w obsłudze, duży ekran dotykowy o przekątnej 9,7’’, dostępny już od 2 poziomu wyposażenia.
Zamówienia na nowy model można już składać w salonach a ceny rozpoczynają się od 59.900 zł.