Dla zespołu Volkswagena rajdowy tydzień w Portugalii był pełen atrakcji i sukcesów. W poprzedzającej rajd imprezie „Fafe Rally Sprint” Sébastien Ogier/Julien Ingrassia swoim zwycięstwem przed 140 tysiącami widzów zainaugurowali dalszy ciąg historii sukcesów. Następnie długi, intensywny deszcz zadbał o wyjątkowo trudne warunki na trasie rajdu. Przejazdy mające na celu poznanie trasy, tak zwane „Recce” musiały być częściowo przesunięte, a odcinki specjalne skrócone ze względu na zbyt miękkie podłoże. Mimo poprawy pogody, na wyniki w piątek duży wpływ miał odpowiedni dobór opon – bardziej miękka mieszanka Michelina okazała się być idealnym wyborem. Do niedzieli najważniejszym przykazaniem rajdowym było oszczędne gospodarowanie maksymalnie 16 miękkimi oponami.
Ogier i Ingrasia wywalczyli czwarte zwycięstwo dla Polo R WRC w Rajdowych Mistrzostwach Świata FIA (WRC) i ósme zwycięstwo z rzędu dla Volkswagena. Dziewiętnasta wygrana w klasyfikacji generalnej francuskiego duetu nie przyszła łatwo – na podium znalazło się trzech różnych producentów. Drugi był Mikko Hirvonen jadący Fordem Fiestą WRC a podium uzupełnił Mads Østberg z Citroena, jadący DS3 WRC.
Finałowy odcinek PowerStage padł łupem Ogiera, który w ten sposób "zarobił" dodatkowe 3 pkt do klasyfikacji generalnej, dwa punkty przypadły innemu kierowcy Volkswagena - Latvali a 1 punkt Madsowi Østbergowi.
Roberta Kubicy nie omija pech w tym sezonie, kolejny rajd i kolejne wypadki niestety nie pozwoliły na ukończenie rajdu. Już na 4 OESie Krakowianin stracił koło i zablokował trasę. Samochód stał w takim miejscu, że konieczne okazało się odwołanie wyników tego odcinka specjalnego, ponieważ kierowcy jadący za nim musieli się zatrzymać i poczekać na usunięcie Forda z drogi.
W klasyfikacji generalnej Ogier powiększył przewagę nad drugim w tabeli, kolegą zespołowym Jari-Matti Latvalą, trzeci podobnie jak w rajdzie jest Mads Østberg, ze stratą 14 pkt do drugiego miejsca. W klasyfikacji konstruktorów prowadzi Volkswagen przed Citroenem.