Jest to duchowy następca modelu Beat produkowanego w latach 1991-1996. Warto dodać, że model ten był ostatnim zaakceptowanym przez założyciela marki Soichiro Honde przed jego śmiercią. Nazwa S660 ma podwójną symbolikę odnosi się bezpośrednio do pojemności silnika zastosowanego w koncepcie (660 cm3) jak i do legendarnych, pierwszych modeli cabrio w historii marki takich jak S500 czy S800.

Podobnie jak Beat auto będzie homologowane na japońskie drogi jako Kei-car, dlatego jego długość nie przekroczy 3400 mm a moc wyniesie 67 KM. Lecz dzięki niskiej masie kierowcy nie będą narzekać na nudę za kółkiem.

Producent milczy na temat wersji hybrydowej. Zwolennicy marki widząc koncepty S660 i nowego NSX-a liczą, że Honda po latach nudy (kiedy nie produkowano nawet żadnej wersji Type R) wraca na właściwe tory. Wszak auta sportowe jak CRX, Prelude, Integra czy NSX przez lata budowała wizerunek Hondy jako aut dających niesamowitą frajdę z jazdy i gwarantujących ekscytujące osiągi.

Auto w prawie nie zmienionej formie ma zadebiutować na drogach w 2015 r. Europejscy kierowcy niestety będą musieli obejść się smakiem, gdyż Honda nie planuje wprowadzenia wersji z kierownicą po "naszej" stronie.