Doświadczenie zdobyte na Dakarze pomogło
Sébastien Loeb doprowadził swojego Peugeot 208 WRX do finału po dwóch dniach wyjątkowo trudnej i ostrej rywalizacji. Francuski kierowca zajął drugie miejsce na podium (awansując o jedną pozycję po wykluczeniu Matthiasa Ekströma w finale) i zaprezentował się najlepiej spośród trzech zawodników Peugeot Total w debiucie tego zespołu w World RX (Wyścigowych Mistrzostwach Świata FIA w Rallycrossie). Niemałą zasługę w zwycięstwie Loeba miał w nim także Kevin Hansen, drużynowy partner, który odstąpił francuskiemu mistrzowi swoją pozycję startową w półfinale. Laureatowi również pomógł fakt, że w ciągu ostatnich miesięcy więcej czasu spędzał za kierownicą auta dakarowego na piaszczystych wydmach Ameryki Południowej oraz w samochodzie rajdowym WRC na szutrach Meksyku i asfaltowych trasach Korsyki niż w samochodzie rallycrossowym.

Pogoda nie stanęła na przeszkodzie do półfinałów
Timmy Hansen przez cały weekend osiągał dobre tempo, jednak nie zdołał zdobyć równie dobrych wyników. Na przeszkodzie stanęła usterka instalacji elektrycznej, która zatrzymała szwedzkiego kierowcę w fazie półfinałowej. W sumie, w sesjach kwalifikacyjnych starszy z braci Hansen zajął dwa drugie miejsca i raz zwyciężył. Osiągnięcia te, wywalczone pomimo słabych warunków pogodowych, zapewniły mu udział w półfinałach, co potwierdza, że zawodnik ten od początku sezonu zalicza się do ścisłej czołówki. Pomimo rozczarowania z powodu defektu, który odebrał mu szansę zdobycia w Barcelonie maksymalnej liczby punktów, Timmy Hansen wyraził duże zadowolenie z poziomu konkurencyjności swojego samochodu i z postępów dokonanych w zimie podczas przerwy między sezonami. Jednocześnie Szwed zapowiada rewanż podczas najbliższej rundy, która odbędzie się w Portugalii.