Pierwszy milioner w historii Volvo

LeadPhoto Pierwszy milioner w historii Volvo
Czy wiecie, który z modeli w bogatej historii szwedzkiej marki jako pierwszy przekroczył magiczną granicę miliona egzemplarzy?
Content

Odpowiedź: wyczynu tego dokonało Volvo seria 140, które obchodzi akurat swoje okrągłe, 50-te urodziny od chwili debiutu w roku 1966. Co ciekawe, właśnie ten projekt zapoczątkował nową nomenklaturę w nazewnictwie modeli Volvo. Nomenklaturę, która utrzymała się przez kilka kolejnych dekad. Pierwsza cyfra w nazwie oznaczała bowiem serię, druga – liczbę cylindrów, a trzecia – liczbę drzwi.

Seryjna produkcja Volvo 144 ruszyła 19 sierpnia 1966 roku. Rok później do oferty dołączył model 142 – czyli odmiana dwudrzwiowa. W 1968 debiutowało kombi – z oznaczeniem 145. Model 164, blisko spokrewniony technologicznie z odmianą 144, trafił do produkcji w 1969 roku.

W 1970 pokazano wersję 145 Express. Było to kombi o powiększonej przestrzeni bagażowej – dach został podniesiony od słupka "B" aż do końca nadwozia.

Styl i bezpieczeństwo
Samochody serii 140 jak ulał pasowały do gustów i wymagań kierowców lat 60-tych. Był to po prostu dobrze zaprojektowany samochód, którego twórcy skupili się na tym, by auto było funkcjonalne, przestrzenne i miało duże okna. A jednocześnie połączyli wszystkie te cechy w bryle nadwozia będącego świetnym przykładem skandynawskiego designu.

Model 140 wyróżniał się zaawansowaniem pod względem bezpieczeństwa aktywnego i pasywnego. Karoseria była bardzo odporna na skręcanie, miała kontrolowane strefy zgniotu i wzmocnienia zabezpieczające nadwozie podczas dachowania czy koziołkowania. Zastosowano także nowoczesny jak na owe czasy system hamulcowy, z tarczami przy każdym z kół. Volvo 140 miało dwa niezależne obwody hamulcowe. Każdy z nich działał na przednie koła i na jedno z kół tylnych. W przypadku uszkodzenia jednego z obwodów hamulce nadal działały na obydwa przednie koła i na jedno z kół tylnych.

Volvo zastosowało także specjalne zawory redukcyjne, które miały przeciwdziałać blokowaniu się kół podczas gwałtownego hamowania. Był to unikalny patent szwedzkiej marki.

W serii 140 zastosowano łamaną kolumnę kierowniczą oraz deskę rozdzielczą wyposażoną w specjalne wzmocnienia, które chroniły kierowcę podczas kolizji. W późniejszych wersjach zastosowano zagłówki siedzeń, zwijane, bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa oraz kontrolkę przypominającą o konieczności ich zapięcia. To wszystko było oczywiście wyposażeniem standardowym.

Bogaty dorobek
Gdy w 1974 roku zakończono produkcję, łączna liczba wytworzonych modeli 142, 144 oraz 145 wynosiła dokładnie 1 251 371 egzemplarzy. Dzięki temu pojazdowi firma zaznaczyła swoją obecność jako gracz o międzynarodowej renomie.

Dziedzictwo modelu 140 widać zresztą i w dorobku jego następcy – czyli w Volvo 240. Montaż tego akurat auta zakończono w 1993 roku. Po 19 latach zebrało się aż 2,8 mln wyprodukowanych sztuk. Bez wkładu, jak wniósł model 140, nie byłoby to jednak możliwe.

 

Źródło:

http://www.samar.pl/

Zaloguj się, aby uzyskać dostęp do wszystkich opcji portalu!!