Polscy studenci uratują życie wielu kierowców?

LeadPhoto Polscy studenci uratują życie wielu kierowców?
Analizator krwi - tak nazywa się urządzenie, zaprojektowane przez polskich studentów, które ma pomóc w szybszym udzielaniu pomocy ofiarom wypadków drogowych. W zaledwie trzy minuty jest w stanie określić grupę krwi poszkodowanych.
Content

Pomysłodawcy chcą, by znalazł się we wszystkich karetkach pogotowia. Powinno to być możliwe choćby ze względu na to, że produkowany w Polsce analizator ma być niedrogim urządzeniem – informuje Polska Agencja Prasowa. Autorami wynalazku są Joachim Jakubas, Grzegorz Koper i Marcin Markowski. Każdy jest dziś studentem innej uczelni (Wojskowej Akademii Technicznej, Politechniki Krakowskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej), ale pomysł zrodził się, kiedy uczyli się w Technikum Elektronicznym w Połańcu. Co roku na polskich drogach ginie kilka tysięcy osób, to powód dla którego podjęli się pracy nad urządzeniem.

Analizator krwi określa jej grupę za pomocą tzw. metody optoelektronicznej. Znajdują się w nim probówki, w których należy umieścić krew pobraną od poszkodowanego wraz z antygenami. W pierwszej znajduje się wyłącznie krew, ponieważ pomiar z tej probówki jest traktowany jako referencyjny. Urządzenie sprawdzi, w której probówce nie zachodzi proces aglutynacji, czyli zlepiania się obcych cząstek i powstawania ich większych skupisk, wykorzystywany przy oznaczaniu grup krwi. Proces jest sprawdzany przez pomiar przepuszczalności światła, emitowanego przez diodę laserową. Następnie urządzenie wskaże na wyświetlaczu zidentyfikowaną grupę krwi.

Urządzenie może uratować życie wielu poszkodowanych w wypadkach osób, pod warunkiem że zostanie zakupione i trafi do karetek w całym kraju.

Źródło: PAP

Zaloguj się, aby uzyskać dostęp do wszystkich opcji portalu!!