Dzięki wspólnemu wykorzystywaniu potencjału rozwojowego, obie marki tworzą przestrzeń w której pracują nad elektryfikacją, cyfryzacją, autonomiczną jazdą oraz udoskonalaniem wydajnych napędów konwencjonalnych.
Gdybyśmy sami musieli uporać się ze stojącymi przed nami zadaniami, to koszty byłyby wyższe o około 30 procent – mówi Oliver Blume, prezes zarządu Porsche AG.
Rupert Stadler, prezes zarządu AUDI AG, dodaje: PPE, to dla nas kluczowy projekt przyszłości. Właściwości, zerowa emisja i opłacalność, to idealne połączenie, które mogło się zrodzić dzięki wyjątkowej w branży motoryzacyjnej współpracy. 1+1 daje w tym przypadku 3.
Wspólne konstruowanie
Dla wspólnego przedsięwzięcia, które ma stworzyć trzy rodziny modelowe, uruchomiono biura konstrukcyjne w Ingolstadt i Weissach. Dwa z trzech planowanych projektów pojazdów, z których każdy obejmuje modele obu producentów, są prowadzone przez Audi, a jeden przez Porsche. Do prac włączyło się blisko 550 konstruktorów Audi i 300 inżynierów Porsche, a tendencja jest rosnąca. Konstruktorzy wymieniają się - dwa dni w tygodniu spędzają w partnerskim biurze konstrukcyjnym.
Projekt na najbliższe lata
W ramach jednej rodziny modelowej będą mogły powstawać pojazdy zarówno z niskim, jak i z wysokim zawieszeniem, czyli SUV-y i limuzyny. Pierwsze modele zbudowane na platformie PPE planowane są na koniec 2021 roku. Wcześniej, w 2018 i 2019 roku, na rynku pojawią się seryjnie produkowane modele e-tron i Mission E – czyli pierwsze w pełni elektryczne pojazdy obu marek premium.
Współpraca przebiega nadzwyczaj dobrze, a wyraźnie oddzielone, charakterystyczne dla danej marki właściwości produktu, to nasz najwyższy priorytet - dodaje Stadler.