Sébastien Buemi uzyskał w kwalifikacjach drugie miejsce do startu na Międzynarodowym Torze Moulay El Hassan, lecz otrzymał karę przesunięcia o pięć miejsc do tyłu na liście startowej z powodu problemu gaśnicy w jego bolidzie. Właściwa strategia zespołu połączona ze skutecznym kontrolowaniem zużycia energii oraz wzorcową jazdą Séba przyniosły ósme zwycięstwo Szwajcara w Formule E.

Drugi kierowca z zespołu e.dams, Nicolas Prost przejechał ten wyścig również w sposób skuteczny i dojrzały, przechodząc z szóstej pozycji startowej na czwartą na mecie. Podczas losowania Nico znalazł się w pierwszej grupie kwalifikacyjnej i nie udało mu się przejść do grupy Superpole.

Renault e.dams wyjeżdża z Marrakeszu z 74 punktami w klasyfikacji mistrzostw, plasując się przed zespołami ABT Schaeffler Audi Sport i Mahindra Racing (oba mają po 36 punktów). Sébastien zgromadził 50 punktów w klasyfikacji kierowców, zaś Lucas di Grassi, jego najbliższy rywal, ma ich 28. Nicolas Prost jest trzeci z 24 punktami na koncie.

Renault e.dams, Sébastien i Nicolas muszą teraz cierpliwie czekać do 17 lutego 2017 roku, by powrócić na tor. Trzecia runda tego sezonu zostanie rozegrana w Buenos Aires (Argentyna), na torze w Puerto Madero.

Sébastien – nr 9:

Moje samochody były dziś niesamowite, miały doskonałe wyważenie. Na pierwszym okrążeniu zużyłem trochę za dużo energii. Potem udało nam się zaoszczędzić trochę prądu, by móc później zaatakować. Wszystko dobrze zadziałało z korzyścią dla nas! Wiemy, że mamy sprawny samochód i trzeba to było wykorzystać, skoro znaleźliśmy się w stawce na wyższych pozycjach niż przewidywaliśmy. Wydobyłem z samochodu wszystko to, co chciałem i to pokazuje, jak wspaniale pracuje nasz zespół. To bardzo pozytywny początek sezonu!

Nicolas – nr 8:

Jestem zadowolony z mojego przejazdu, ale trochę zawiedziony, że nie udało mi się zdobyć wyższej pozycji w kwalifikacjach przed startem. Pokazałem całkiem dobre wyniki w jazdach treningowych, lecz Q1 jest trudniejszą sesją. Byłem blisko grupy Superpole. Zużyłem trochę zbyt dużo energii na pierwszym okrążeniu, co znaczyło, że musiałem być bardziej oszczędny w dalszej jeździe. Mimo to udało mi się zdublować Daniela Abta i dalej atakować. Oczywiście wolałbym zająć miejsce na podium – i tutaj, i w Hongkongu – lecz najważniejsze jest zdobywanie punktów.

Vincent Gaillardot, Szef Projektu Renault Sport:

Interesujące było sprawdzenie samochodu Z.E.16 w warunkach wyścigu na torze stałym. Daje to nam jeszcze więcej informacji o hierarchii wśród zespołów. Kwalifikacje wykazały, że różnice między nami, Citroënem, Mahindrą i Audi  są bardzo małe. Problem, jaki mieliśmy z gaśnicą, jest niespotykany – wydaje się, że ulotnił się z niej gaz. Na szczęście byliśmy w stanie nadrobić stratę w czasie wyścigu. Dziś potwierdziliśmy, że nasz zespół i samochody są bardzo skuteczne w warunkach wyścigu i obaj kierowcy umieli to wykorzystać.