Przynajmniej 30% nowych samochodów dla chińskiego rządu muszą stanowić auta z alternatywnym napędem - hybrydy plug-in (PHEV) i samochody elektryczne (EV) lub wodorowe (FCV). Jak donosi agencja Xinhua, nowe wytyczne ustalone we współpracy pięciu ministerstw będą wdrażane w ciągu najbliższych dwóch lat. Według tego rozporządzenia napędzane elektrycznie mają być samochody rządowe przeznaczone do poruszania się po mieście po stałych trasach. Na każdy samochód EV ma przypadać jedna stacja ładowania.

Chiny to największy rynek na świecie pod względem liczby sprzedawanych samochodów. Stwarza to ogromne możliwości producentom aut elektrycznych, zwłaszcza chińskiej firmie BYD, której akcje od razu wzrosły o 4% po ogłoszeniu nowych decyzji rządu.

Bardzo dobre perspektywy stoją także przed zagranicznymi producentami samochodów plug-in, gdyż rząd nie wyznaczył limitu zakupu samochodów zagranicznych marek.

Co więcej, władze Chin ogłosiły także, że zakup samochodów z alternatywnymi napędami zostanie zwolniony z 10% podatku samochodowego. Wiadomość ta na pewno została dobrze przyjęta przez Teslę, która ma już gotowe plany intensywnego zwiększenia sprzedaży w Chinach.