Na oczach prawie 75 tys. widzów – rekordowo dużej publiczności w sezonie 2017 – PEUGEOT 208 WRX po raz kolejny zademonstrował swoją prędkość i skuteczność. Po wygraniu w serii kwalifikacyjnej Q2 i po pierwszym dniu wyścigów w Lohéac, Sébastien Loeb wysunął się na prowadzenie. Co więcej, alzacki kierowca ustanowił nowy rekord toru, zaliczając imponujący czas 36,095 s. W niedzielę warunki pogodowe nie były już tak sprzyjające jak wcześniej. Deszcz na trasie nie przeszkodził jednak Loebowi w zajęciu drugiego miejsca w rundzie półfinałowej. W finale dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata potwierdził swoje możliwości, kończąc dziewiątą rundę sezonu na drugim miejscu.

Timmy Hansen, plasujący się po kwalifikacjach na czwartym miejscu, wygrał drugi półfinał, w którym uczestniczyły trzy PEUGEOT 208 WRX jadące w barwach Team Peugeot Hansen. Niestety, świetna postawa szwedzkiego zawodnika nie zagwarantowała mu sukcesu w finale – przeszkodził mu w tym defekt skrzyni biegów.

Kevin Hansen, dysponujący samochodem w specyfikacji 2016, skutecznie radził sobie ze zmiennymi warunkami na trasie i po raz kolejny mógł być dumny ze swoich osiągnięć. Młodszy z braci Hansen wygrał w drugiej serii kwalifikacyjnej, a w następnych dwukrotnie był siódmy i raz szósty. Dzięki tym wynikom Kevin Hansen w półfinale dołączył do swoich partnerów z zespołu.

Pokaźna liczba punktów zdobytych w Lohéac przez Sébastiena Loeba i Timmy’ego Hansena sprawia, że Team Peugeot Hansen umacnia się na drugim miejscu w klasyfikacji.

Za nami udany weekend. Włożyliśmy dużo pracy w przygotowania, nastawiając się na walkę o zwycięstwo. Byliśmy naprawdę konkurencyjni. Pomimo warunków na trasie, które po niedzielnym deszczu bardzo utrudniały jazdę, dobrze wykorzystywaliśmy możliwości naszych samochodów. Wykonaliśmy doskonałą pracę zespołową, a jej efektem jest kolejne zdobyte miejsce na podium. Jesteśmy z tego zadowoleni, chociaż w pewnej fazie wyścigów czuliśmy, że stać nas na zwycięstwo – mówi Kenneth HANSEN, szef zespołu.

Drugie miejsce w kwalifikacjach, drugie w półfinale i drugie w finale – jednym słowem: cała kolekcja drugich miejsc. Teraz pozostaje ostatni krok: awansować o jeszcze jedną pozycję! Ogólnie rozegraliśmy dobry weekend i zdobyliśmy wielepunktów. Pokazaliśmy regularność i konsekwencję w dyscyplinie sportu, w której w grę wchodzi mnóstwonieprzewidywalnych czynników. Rywalizacja na własnym terenie zawsze powoduje presję. Cieszę się, że mogłem sprawić radość ponad 70 tysiącom kibiców. Wiem, że spora część z nich przybyła na tor dla mnie, ogromnie mi to pochlebia i sprawia, że pragnę dać tym ludziom coś w zamian. W porównaniu zubiegłoroczną rundą w Lohéac ukończyłem wyścigi o jedno miejsce wyżej. Za rok powinienem znowu wspiąć się o schodek wyżej i wreszcie zwyciężyć! – mówi Sébastien LOEB (PEUGEOT 208 WRX z numerem startowym 9).