Corolla z amerykańskim silnikiem
Samochód nosi nazwę Corolla IS F V8 i otrzymał silnik oraz podwozie z Lexusa IS F 2010. To jednak dopiero początek tej historii. Jak podaje portal MotorTrend, Ryan Millen zbudował ten samochód w swojej firmie tuningowej dla kostarykańskiego przedsiębiorcy Javiera Quirósa, którego ojciec Xavier Quirós Oreamuno był założycielem czwartego najstarszego na świecie dystrybutora samochodów Toyoty. Otwarta w latach 70. firma sprowadzała do Kostaryki samochody japońskiej marki oraz American Motors (AMC). Xavier zwrócił uwagę, że w gamie oszczędnych Toyot brakowało bardzo mocnych silników, dlatego eksperymentalnie przełożył silnik V8 z modelu Rambler American Scrambler do Corolli z 1967 roku. Tak przygotowane auto startowało w lokalnych wyścigach, co ciekawe organizowanych w Kostaryce na boiskach piłkarskich.
Eksperyment nie wypadł zbyt dobrze i wkrótce Corolla V8 trafiła do Javiera, który dojeżdżał nią na studia w San Jose, a po trzech latach sprzedał. Po wielu latach Javiera dosięgła nostalgia i postanowił odtworzyć samochód swojego ojca. Zwrócił się z tym do Ryana Millena, który jednak odradził budowę dokładnie takiego samego samochodu – połączenie Corolli z silnikiem amerykańskiej, nieistniejącej już marki nie było przecież udane, a poza tym części okazały się zbyt drogie i trudno dostępne. Quirós szybko zgodził się z doświadczonym tunerem i rajdowcem – zależało mu, żeby samochód był jak najbardziej niezawodny i łatwy w naprawie.
Toyota czy Lexus?
Millen odrestaurował nadwozie Corolli z 1969 roku i zamocował je na podwoziu Lexusa IS F z 2010 roku, wstawiając pod maskę również silnik V8 z tego samochodu. Projekt zajął mu 12 miesięcy.
Jak zmieścić 5-litrowy silnik V8 do subkompaktowego auta z lat 60.? Nadwozie trzeba było poszerzyć o 11 cali i wydłużyć o 3 cale, choć podłoga Lexusa IS F została skrócona o 14 cali. Na błotnikach pojawiły się nadkola, a pokrywę bagażnika i maskę Millen zrobił z włókna szklanego. We wnętrzu pojawiły się współczesne sportowe fotele, przycisk do uruchamiania silnika i system multimedialny z Lexusa.
5-litrowy motor ma 421 KM mocy przy 5200 obr./min. i 503 Nm momentu obrotowego przy 6600 obr./min. Ośmiostopniowa automatyczna skrzynia biegów przenosi napęd na tylną oś, przy której pracuje mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Z tyłu zamontowano wielowahaczowe zawieszenie, a z przodu podwójne wahacze. Do projektu swoje trzy grosze wtrącił nawet Akio Toyoda, prezydent Toyoty i przyjaciel Javiera, który zaproponował, by zmienić odcień lakieru – oryginalna zieleń została zastąpiona kolorem Olive Green. Zgodnie z życzeniem właściciela auta, Millen zlikwidował niemodne chromowane zdobienia i kierunkowskazy na bokach. Siedzenia wykończono czarną alcantarą z przeszyciami w kolorze nadwozia. Koła opracowało TRD, stylizując je na lata 70.
Corolla IS F V8 dołączyła do kolekcji kilkunastu samochodów, którymi Quirós jeździ na co dzień, nie pozwalając im się kurzyć w garażu. Samochód kosztował ćwierć miliona dolarów, ale taki wydatek nie ostudził zapału biznesmena. Razem z Millenem już zaczynają prace nad kolejną Corollą. Tym razem będzie to dwudrzwiowy sedan z 1967 roku.
Klan Millenów
Rodzina Millenów to już legenda w amerykańskim motorsporcie. Założycielem rodu jest Rod Millen, mistrz świata rajdów terenowych i bardzo wszechstronny kierowca, który startował także w rajdach samochodowych, wyścigach górskich i driftingu, jednocześnie prowadząc firmę tuningową MillenWorks. Jego synowie Ryan i Rhys również mają sporo do powiedzenia w motorsporcie. Rhys jest jednym z najlepszych kierowców driftingowych Ameryki, zaś Ryan od wielu lat odnosi sukcesy w rajdach terenowych m.in. za kierownicą Toyoty RAV4.