Amerykańskim kierowcom trasę podpowiadał lokalny huaso, Julio Oyarzun, który jednak był zdania, że po tych terenach da się jeździć tylko konno. Celem Ryana i Andy’ego było podjechanie jak najwyżej pod trzy górujące nad otoczeniem wulkany — Lonquimay, Tolhuaca i Llaima. Na opublikowanym przez Toyota USA filmie można zobaczyć, po jak trudnym terenie musieli się przedzierać, jak często byli o włos od śmierci oraz jaka spotkała ich nagroda za wysiłek i odwagę.
Głównym bohaterem wyprawy był pick-up Toyota Tundra w wersji specjalnej TRD Pro, fabrycznie przygotowany do pokonywania najtrudniejszych terenów. Pakiet TRD Pro obejmuje podwójny wydech, tuningowane amortyzatory i sprężyny oraz montaż specjalnych świateł, platformy bagażnika i aluminiowej osłony podwozia o grubości 6,4 mm. „Toyota wybrała do złożenia tej edycji specjalnej najlepszy sprzęt, jaki miała” — powiedział Ryan Millen. Andy Bell dodał: „Ten samochód to bestia, którą wyjeżdża się prosto z salonu. Nic więcej nie trzeba przy nim robić”.
Ryan Millen, członek słynnego, zasłużonego w motorsporcie klanu Millenów, jest doświadczonym kierowcą rajdowym i wyścigowym oraz zapalonym off-roaderem. Zwyciężył w ubiegłorocznym Baja 1000 w swojej klasie. Zajmuje się też tuningiem, szkoleniami i produkcją filmową. Jego partner na wyprawie, Andy Bell, to jeden z najlepszych profesjonalnych kierowców motocross freestyle, później także kierowca rajdowy, który zwyciężył w Baja 500 i Baja 1000. W swojej karierze ustanowił 9 rekordów Guinnessa. Ma też duże doświadczenie kaskaderskie — występował w telewizji, filmach i reklamach, m.in. w programie MTV Nitro Circus.