Na początku był Artisan Spirits
Projekt Artisan Spirits nie bez powodu znalazł się na początku, bo to właśnie ten producent jako pierwszy w historii stworzył pakiet tuningowy dla Lexusa LC. I zdobył on naprawdę dużą popularność wśród tunerów. Ale Artisan Spirits poszło dalej i na 20. rocznicę założenia firmy stworzyło coupé Lexusa w wersji Black Label GT. W efekcie powstał drogowy samochód o urodzie rasowego auta wyścigowego. Pakiet tuningowy występuje w dwóch odmianach - wykonanej z włókna szklanego i karbonu. Ale prawdziwą wisienką na tym prawie 500-konnym torcie jest ogromne tylne skrzydło z włókna węglowego, opracowane razem z firmą Voltex Racing.
Na złotych kołach Strasse Wheels
Amerykańska firma Strasse Wheels z siedzibą na Florydzie przygotowała dla Lexusa LC potężne, 22-calowe felgi Strasse Wheels z kutego aluminium. Wąskie ramiona obręczy pomalowano satynowym, brązowym lakierem, z którym kontrastuje krawędź felgi w błyszczącym, jasnobrązowym, niemal złotym kolorze.
Obręcze są większe niż w seryjnym modelu, ale przez zastosowanie opon o mniejszym profilu obwód koła pozostał bez zmian. Co więcej, dzięki odpowiedniemu mocowaniu obręcze są maksymalnie odsunięte od środka pojazdu, ale jednocześnie nadal mieszczą się w nadkolach. Pokazowego Lexusa LC dodatkowo ozdobiono dolnymi spojlerami z włókna węglowego, a także tylnym dyfuzorem opracowanym przez Artisan Spirits. Tuningowe dzieło uzupełniają czerwone obwódki z przodu i z tyłu oraz na progach.
Jeszcze szerszy Lexus LC dzięki Liberty Walk
Liberty Walk słynie z odważnych projektów. W przypadku Lexusa LC japoński warsztat tuningowy również postanowił pójść na całość i przygotował potężne poszerzenia nadkoli dla luksusowego grand tourera. Wszystkie pomieszczą 20-calowe felgi, z przodu o szerokości ponad 250 mm, a z tyłu o rozmiarze dochodzącym do 300 mm! Co ciekawe, na zaprezentowanym przez Liberty Walk Lexusie LC również znalazł się pakiet spojlerów i tylnego dyfuzora od Artisan Spirits.
Kompleksowa robota Wald International
Japońscy tunerzy z firmy Wald International podeszli do sprawy bardziej kompleksowo. Ich Lexus LC otrzymał barwy inspirowane legendarnymi samochodami wyścigowymi startującymi w barwach Gulf Oil - nadwozie pomalowano na jasnoniebieski kolor, z którym kontrastują pomarańczowe wstawki. Auto otrzymało także nakładki progów, dodatkowe lotki, przedni spojler, poszerzone o 13 mm tylne nadkola oraz tylny dyfuzor.