Volkswagen kończy starty w Rajdowych Mistrzostwach Świata podwójnym zwycięstwem

LeadPhoto Volkswagen kończy starty w Rajdowych Mistrzostwach Świata podwójnym zwycięstwem
Udział Volkswagena w Rajdowych Mistrzostwach Świata kończy się mocnym akcentem: Andreas Mikkelsen/Anders Jaeger (N/N) w Australii, na zakończenie, dodali kolejną wygraną. 43 zwycięstwo Polo R WRC w 52 rajdach było spektakularne i zostało okupione twardym pojedynkiem z kolegami z zespołu – Sebastienem Ogierem/Julienem Ingrassią (F/F).
Content

Wielki finał w Australii okazał się prawdziwym thrillerem, w którym dzięki silnym nerwom i wspaniałej jeździe sukces odnieśli Mikkelsen i Jaeger. Volkswagen rozstaje się z najwyższą ligą rajdowego sportu i najważniejszymi (po Formule 1) samochodowymi mistrzostwami świata po czterech latach ze wspaniałym bilansem. 640 wygranych odcinków specjalnych z 958 możliwych. Udział w 52 rajdach, 87 razy kończąc na podium, w tym 43 razy na najwyższym stopniu. 51 wygranych odcinków Power Stage, a 92 razy załogi Volkswagena wywalczyły w nich dodatkowe punkty. Swoje historyczne sukcesy Polo R WRC zawdzięcza załogom i zespołowi na miejscu sportowych zmagań, około 200 pracownikom Volkswagen Motorsport w Hanowerze, pracownikom działu technicznego w Wolfsburgu oraz partnerom Volkswagen Motorsport.

Chmury kurzu, zmiatanie z nawierzchni grubej warstwy luźnego szutru i przemyślna strategia w doborze opon – Rajd Australii sezonu 2016 nie szczędził wyzwań. Na 94,1% trasy o łącznej długości odcinków specjalnych wynoszącej 283,36 km w peletonie World Rally Cars prowadziła załoga Andreas Mikkelsen/Anders Jaeger. Ich zacięty pojedynek z czterokrotnymi mistrzami świata, załogą Ogier/Ingrassia, należał do najbardziej widowiskowych w sporcie rajdowym ostatnich lat. I to mimo faktu, że żadna z tych załóg nie wyruszała na trasę z dogodnej pozycji. 

Andreas Mikkelsen, Volkswagen Polo R WRC nr 9

To wspaniały weekend i wymarzony rezultat na zakończenie sezonu. Dzisiaj był szczególny dzień, bo po raz ostatni wystąpiliśmy jako jeden zespół. Tak bardzo chciałem wygrać ten rajd dla Volkswagena! Naprawdę wspaniale, że mi się to udało. Volkswagen to zespół, który dał mi szansę na wejście do najwyższej rajdowej ligi, mocno mi zaufali i stworzyli wspaniałe możliwości. To już na zawsze zajmie specjalne miejsce w moim sercu. W tym ostatnim rajdzie wszystko dobrze się złożyło, wszystko, naprawdę wszystko, doskonale zadziałało – to po prostu najlepsze, co osiągnęliśmy wspólnie podczas czterech lat w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Fakt, że nie zdobyłem tytułu wicemistrza, to z jednej strony szkoda, z drugiej jednak strony nie jest to aż tak ważne. Bo gdybym mógł wybrać czy chcę wygrać nasz ostatni wspólny rajd, czy zostać wicemistrzem świata, na pewno wybrałbym zwycięstwo w rajdzie.

Sebastien Ogier, Volkswagen Polo R WRC nr 1

Pod koniec oesu Wedding Bells za daleko wyjechałem w lewym zakręcie i obróciłem auto. W wielkiej chmurze kurzu musiałem przede wszystkim zorientować się, w którą stronę prowadzi trasa. Straciliśmy przez to około 20 sekund. Ale niczego nie żałuję. Julien i ja przez cały weekend jechaliśmy dużo ryzykując i stoczyliśmy wspaniałą walkę z Andreasem. Zasłużył na to zwycięstwo. I tak najważniejsze, że nasz fantastyczny zespół żegna się z Rajdowymi Mistrzostwami Świata zwycięstwem, to dla mnie bardzo wzruszająca chwila. Wiele zawdzięczam zespołowi, Volkswagen Motorsport był dla mnie i Juliena jak rodzina. Zawarłem tu mnóstwo przyjaźni i nigdy nie zapomnę chwil przeżytych wspólnie w ciągu tych czterech lat. Kończy się wspaniała podróż, jestem dumny, że mogłem w niej uczestniczyć.

Wielkiego sukcesu na koniec roku rajdowych zmagań nie było za to dane zakosztować załodze Jari-Matti Latvala/Miikka Anttila (FIN/FIN) startującej w trzecim Polo R WRC. Już na początku rajdu lekko zahaczyli autem o barierę na moście i uszkodzili zawieszenie. Mimo straty ponad siedmiu minut ubiegłorocznym wicemistrzom udało się ponownie zdobyć punktowane miejsce i zakończyć Rajd Australii na dziewiątej pozycji.

Jari-Matti Latvala, Polo R WRC nr 2

Miałem dzisiaj wiele przyjemności przejeżdżając w Polo R WRC ostatnie kilometry Power Stage’u. Udało nam się w tym rajdzie dobrze zaliczyć wszystkie oesy i osiągnęliśmy niezły rezultat. Możemy być zadowoleni z naszej jazdy w ciągu tych dni. Niestety, na pierwszym odcinku lekko dotknęliśmy autem bariery na moście i uszkodziliśmy w aucie tylne zawieszenie. Straciliśmy przez to dużo czasu i nie mieliśmy szans, by podjąć walkę o miejsce na podium czy o zwycięstwo. A chętnie bym to zrobił, głównie po to, żeby sprawić naszemu zespołowi prezent na pożegnanie. Nasi koledzy Andreas Mikkelsen i Sebastien Ogier zdobyli zasłużenie pierwsze i drugie miejsce. Gratuluję im obu. Dzisiaj wieczorem znów będziemy świętować z całym zespołem nim zakończy się nasz wspólny czas w Rajdowych Mistrzostwach Świata. To na pewno będą wzruszające chwile.  

Sven Smeets, dyrektor Volkswagen Motorsport

Dzisiaj jest wielki dzień dla Volkswagena, ale też czas rozstania z Rajdowymi Mistrzostwami Świata. Pożegnać się z nimi odnosząc podwójne zwycięstwo to naprawdę wspaniała rzecz. Mimo trudnej sytuacji cały zespół aż do ostatniego serwisu, do ostatniego metra dał z siebie wszystko i pracował absolutnie profesjonalnie. Jestem niesamowicie dumny z tego, czego dokonaliśmy podczas Rajdu Australii, ale też ze wszystkich osiągnięć w ciągu ostatnich czterech lat. Wielkie podziękowania dla wszystkich w Hanowerze, w Wolfsburgu i tutaj na miejscu, a także dla naszych partnerów, którzy się do tego przyczynili. Wiele osiągnęliśmy i z dużą pewnością siebie otwieramy kolejny rozdział naszej przyszłości w sporcie samochodowym. 

 

Zaloguj się, aby uzyskać dostęp do wszystkich opcji portalu!!