W ten weekend rusza Rajd Korsyki

LeadPhoto W ten weekend rusza Rajd Korsyki
Korsyka, wyspa zwana „dziką pięknością”, po raz kolejny gości inną dziką piękność – Auta WRC. Pomimo iż karty w tym sezonie zostały już rozdane (VW został mistrzem świata konstruktorów, a startujący w jego barwach Sebastian Ogier mistrzem wśród kierowców), kibiców czeka pasjonujący weekend, podczas którego będą oglądać zmagania na nawierzchni asfaltowej.
Content

Na Korsykę, na Rajd Francji, mistrzowie świata jadą jak do domu. Sebastien Ogier i Julien Ingrassia wystąpią tu jako starzy i nowi mistrzowie przed własną publicznością – mówi dyrektor działu sportowego Volkswagena, Jost Capito.

- Patrząc na dotychczasowy przebieg sezonu, jasne jest jedno: chcą wygrać – jak wszędzie – i pokazać na co ich stać. Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila oraz Andreas Mikkelsen i Ola Floene jako dwie najszybsze załogi Rajdu Francji w 2014 roku mają wielkie ambicje i walczą o tytuły wicemistrzów. Ale nasi konkurenci z zespołów Hyundaia, M-Sport Ford oraz Citroëna również bardzo chcą odnieść tu zwycięstwo. Biorąc pod uwagę ciekawy program rajdu, z bardzo długimi odcinkami specjalnymi, powstaje nadzwyczaj interesująca mieszanka – dodaje Capito.

Bardzo szybkie, potem znów wąskie i przejeżdżane powoli fragmenty trasy, szorstki a jednocześnie śliski asfalt, który tu i ówdzie wygląda na niezmieniany od bardzo wielu lat, do tego ciągle następujące po sobie podjazdy i zjazdy sprawiają, że Rajd Korsyki ma własną specyfikę. Długie odcinki specjalne (najkrótszy ma 16,74 km, a najdłuższy 48,46 km) i odległości do 80 km do następnego serwisu i wymiany opon wymagają od kierowców przemyślanej taktyki w doborze ogumienia.

Na trasie Rajdu Korsyki znajdują się oesy, należące do klasyków w długiej historii Rajdowych Mistrzostw Świata. Francuską rundę Mistrzostw Świata rozgrywano na Korsyce w latach 1973-2008. Odcinki specjalne z tamtych czasów znajdują się na trasie aktualnej edycji rajdu, po wielu z nich rajdowi kierowcy nie jeździli od 30 lat. Odcinek specjalny „Francardo-Sermano” daje najlepsze pojęcie o wyzwaniach, jakie stawia przed kierowcami Korsyka – jest rozgrywany w okolicach miejscowości Corte (będącej bazą rajdu) w północnej części wyspy, pięknym regionie, na którym drogi są bardzo wąskie, ale szybkie i zawsze prowadzą to w górę, to w dół. Na odcinku specjalnym „Muracciole-Col de Sorba”, prawdziwej ikonie tego rajdu, kierowcy wjeżdżają na najwyższe wzniesie trasy znajdujące się na wysokości 1311 m n.p.m. Inny klasyk to oes „Zerubia-Martini” – rodzaj nawierzchni stale się tam zmienia, kierowcy pokonują na zmianę zakręty na wzniesieniach i wyboiste fragmenty trasy, by na koniec ruszyć sprintem do Col de Siu na wysokość 731 m n.p.m.

Po przerwie związanej z wysokimi kosztami transportu na trasy rajdowe wraca Robert Kubica. Polak zasiądzie za kierownicą Fiesty WRC i spróbuje udowodnić, że asfalt to nawierzchnia na której czuje się najlepiej.

Zaloguj się, aby uzyskać dostęp do wszystkich opcji portalu!!