Przed jesiennym rozpoczęciem sprzedaży Priusa Prime w USA (odpowiednikiem tego modelu będzie w Europie Prius Plug-In Hybrid) Toyota postanowiła dać miłośnikom nowatorskich rozwiązań przedsmak jazdy nowym samochodem, korzystając ze znakomitej okazji – konferencji TechCrunch Disrupt. Impreza, która skupia wynalazców, najbardziej dynamicznych przedsiębiorców oraz inwestorów, jest katalizatorem nowych przedsięwzięć, pomysłów i produktów.

Do współpracy przy stworzeniu symulatora Toyota zaprosiła najlepszych specjalistów. Za projekt wirtualnego świata zabrał się Syd Mead, współtwórca scenografii do filmów „Tron” i „Blade Runner”, scenariusz stworzył laureat nagrody Emmy Jason Zada.

Symulator wyposażono w prawdziwą kierownicę Priusa Prime i poruszany siłownikami fotel, wyposażony w pasy bezpieczeństwa, a za wyświetlanie wirtualnego świata z perspektywy realistycznej kabiny Priusa Prime odpowiadały gogle HTC Vive.

Przed rozpoczęciem przejażdżki każdy z chętnych dostawał do ręki wirtualny pędzel, za pomocą którego miał namalować sceny ze swego wirtualnego świata, które stanowiły potem elementy symulacji. Następnie zasiadał w fotelu, zakładał gogle i wyruszał w drogę z zadaniem dowiezienia do celu tajemniczego autostopowicza. Zapięcie pasów okazywało się konieczne!

Nowy Prius Plug-In Hybrid, zbudowany na bazie Priusa czwartej generacji, wyposażony jest w  litowo-jonowy akumulator o pojemności 8,8 kWh, pozwalający bez uruchamiania silnika spalinowego przejechać 50 km i rozwinąć prędkość do 135 km/h. Oznacza to, że przy codziennych dojazdach do pracy, sklepu czy kina można poruszać się wyłącznie w trybie elektrycznym, nie spalając w ogóle benzyny. Ładowanie akumulatora ze zwykłego gniazdka trwa tylko 2,3 godziny. Średnie zużycie paliwa zmierzone w cyklu mieszanym to jedynie 1,4 l na 100 km. Prius Plug-in Hybrid będzie dostępny w Europie pod koniec tego roku.