- Weekend w Finlandii był fantastyczny – stwierdził dr Heinz-Jakob Neußer, Członek Zarządu Marki Volkswagen ds. rozwoju technicznego, który wspierał zespół Volkswagena na miejscu. - Jari-Matti Latvala i Sébastien Ogier wygrali 25 z 26 odcinków specjalnych, a finałowy dzień rajdu w zasadzie nie mógłby już bardziej trzymać w napięciu. Do ostatnich sekund nie było wiadomo, kto wygra. Odcinek Power Stage po raz kolejny udowodnił możliwości zespołu i Polo R WRC. Jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatu i gratulujemy Jari-Matti Latvali i Miikka Anttili wielkiego sukcesu przed ich własną publicznością – dodał Neußer.
Zajmujący drugie miejsce w tabeli MŚ Latvala, po doskonałej jeździe przed południem drugiego dnia rajdu, po południu musiał pogodzić się ze stratą pozycji. Na 20-tym odcinku specjalnym fiński kierowca wjechał w głęboką dziurę, co spowodowało pęknięcie przewodu hamulcowego i spadek skuteczności działania hamulca prawego przedniego koła, przez co Latvala stracił około 27 sekund. Przed trzema ostatnimi oesami w niedzielę Latvala miał zaledwie 3,4 sekundy przewagi, lecz wykazał się największymi umiejętnościami jako kierowca i wielką siłą psychiczną.
Od początku sezonu 2014 Jari-Matti Latvala dodatkowo korzysta z porad trenera mentalnego Christopha Treiera. W Finlandii, mimo wielkich oczekiwań ze strony kibiców oraz nadzwyczaj wysokiej motywacji, Latvala spokojnie podchodził do odcinków specjalnych, co przyniosło mu doskonałe rezultaty: zapisał na swoim koncie 14 z możliwych 26 najlepszych czasów.
Rajd Finlandii, nazywany „ojcem wszystkich rajdów MŚ”, został zdominowany przez Jari-Mattiego Latvalę/Miikkę Anttilę i ich kolegów z zespołu Sébastiena Ogiera/Juliena Ingrassię. W sumie oba duety zaliczyły 25 z 26 możliwych najlepszych czasów na odcinkach specjalnych. Kroku dotrzymywał im jedynie duet Kris Meeke/Paul Nagle (GB/IRL, Citroën), który wygrał jeden odcinek specjalny i ostatecznie zajął trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej. Przed kończącym rajd Power Stage różnica między Latvalą a Ogierem wynosiła zaledwie 3,7 sekundy, na linii mety zmniejszyła się do 3,6 sekundy. Wielokrotnie Latvala i Ogier podczas rywalizacji rozwijali maksymalną, ograniczoną elektronicznie prędkość 200 km/h. Niezliczone skoki, niektóre na odległość 60 metrów, wiele wzniesień ograniczających widoczność i ostre zakręty wymagały od kierowców maksymalnej precyzji. Po raz 38. w całej historii Rajdowych Mistrzostw Świata, różnica czasu między pierwszą a drugą załogą na mecie była mniejsza, niż dziesięć sekund.
Po Rajdzie Finlandii, od pierwszego startu Polo R WRC w styczniu 2013 roku, Volkswagen pokonał w tempie rajdowym 391 odcinków specjalnych o łącznej długości 19.996,66 km, co odpowiada połowie obwodu kuli ziemskiej. 296 razy Volkswagen był najszybszy, 618 razy znalazł się w pierwszej trójce. W 21 rajdach MŚ zapisał na swoim koncie 18 zwycięstw, w tym 12 zwycięstw z rzędu (łącznie w zeszłorocznym i tegorocznym sezonie). Wygrywając w Finlandii, Volkswagen wyrównał rekord Citroëna z 2011 roku – osiem zwycięstw w serii. Dla Volkswagena ósmy rajd w sezonie był piątym podwójnym zwycięstwem w tym roku i siódmym w historii startów. Jari-Matti Latvala stanął 44 raz na podium w Rajdowych MŚ, po raz dwunasty w barwach Volkswagena. Był to jednocześnie jego jedenasty wygrany rajd, czwarty w Polo R WRC.
- Zwycięstwo tutaj, w Finlandii, to wyjątkowa chwila dla Miikki i dla mnie. Ostatni raz udało nam się to w 2010 roku i po nienajlepszym wyniku w 2013 roku taki sukces cieszy podwójnie. Od początku rajdu bardzo dobrze czułem Polo R WRC, które po raz kolejny było perfekcyjnie ustawione. Bardzo dziękuję mojemu zespołowi za doskonałą pracę. I naturalnie dziękuję wszystkim kibicom, którzy nas wspierali na trasie. Ale to zwycięstwo to była także ciężka praca. W sobotę wieczorem, gdy nie mogliśmy używać jednego z hamulców, sytuacja była trudna. Mimo to nie poddaliśmy się i walczyliśmy dalej. Jestem bardzo, bardzo zadowolony z wyniku – tak skomentował swój występ w Finlandii Latvala.
