Rajd Hiszpanii stawia kierowców i pilotów przed różnymi wyzwaniami. W czwartek wieczorem (tak jak w zeszłym roku) na Montjuic zostanie rozegrany liczący zaledwie 3,2 km oes „Barcelona”. Teren wystawy światowej z 1929 roku oraz letniej olimpiady roku 1992 przyciąga ogromną liczbę widzów – to tam na wąskich ulicach katalońskiej metropolii elita rajdowego sportu rozpoczyna zmagania w Rajdzie Hiszpanii. Więcej kurzu można się spodziewać w piątek – tego dnia przeważająca liczba rajdowej trasy wiedzie odcinkami szutrowymi. Nawierzchnia jest pokryta drobnym żwirem, zmiatanym z trasy przez kolejne przejeżdżające po niej auta rajdowe. Typowy charakter dla całej trasy ma oes „Terra Alta”, na którym rodzaj nawierzchni zmienia się pięć razy. Odcinek ten – mierząc 35,68 km – jest jednocześnie najdłuższy w całym Rajdzie Hiszpanii.
Do startów w sobotę i w niedzielę World Rally Cars trzeba zestroić całkowicie na nowo, by mogły stanąć do walki na asfalcie – w sumie w ciągu dwóch dni przejadą po tej nawierzchni 199,45 km. Fragmenty oesu „Riudecanyes”, znanego z zeszłego roku, tym razem trzeba będzie pokonać w odwrotnym kierunku w ramach odcinka specjalnego „Duesaigües”. Podczas drugiego przejazdu będzie on Power Stage’em, za który trzy najlepsze załogi mogą zdobyć dodatkowe punkty w klasyfikacji kierowców i pilotów. Dzięki rajdowi dwa ronda, które są fragmentami tego oesu stały się słynne w całej Hiszpanii. Na jednym z nich rajdowe auta muszą wykonać aż dwa okrążenia, co czynią zazwyczaj w pełnym poślizgu. Wąskie, kręte drogi prowadzące pod górę tworzą znaczną część tego słynnego odcinka specjalnego. W Rajdzie Hiszpanii liczy się, na ile kierowca potrafi wyczuć auto oraz znaleźć idealny tor jazdy przez setki zakrętów, którymi usiana jest trasa przypominająca miejscami tor wyścigowy.
Rajd Hiszpanii od 1991 do 2004 r. włącznie odbywał się na Costa Brava. Jego głównym ośrodkiem było wtedy turystyczno-imprezowe Lloret de Mar. Od 2005 roku życie rozrywkowe podczas rajdowego weekendu również może rozwijać się bez przeszkód – biuro rajdu, centrum dla mediów oraz park serwisowy znajdują się w parku rozrywki PortAventura.
W czasie Rajdu Hiszpanii mechanicy wykonują rekordową robotę. Podczas trwającego 75 minut serwisu przeprowadzanego w piątkowy wieczór – najdłuższego w sezonie – zmieniają ustawienia aut WRC z szutrowych na asfaltowe. Jak skomplikowana to praca, wykonywana przeważnie w ciągu godziny, uzmysławia liczba części, które trzeba wymienić. W sumie jest to kilkanaście podzespołów, składających się łącznie z ponad 1000 pojedynczych części.
W Rajdzie wystąpi Robert Kubica, który w 2013 r. przypieczętował na tutejszych trasach Mistrzostwo WRC2. Liczymy na dobry występ Polaka w związku z dużą ilością odcinków asfaltowych. Najprawdopodobniej to ostatnia szansa na dobry wynik w tym sezonie, ponieważ kończący cykl Rajd Wielkiej Brytanii nie odpowiada charakterystykom naszemu kierowcy.
