WRC- wygrana faworyta i doskonały Kubica!

LeadPhoto WRC- wygrana faworyta i doskonały Kubica!
Za nami pierwszy rajd sezonu 2015 – Rajd Monte Carlo. Czego dowiedzieliśmy się po 3 dniach zmagań? Otóż zaskakująco wiele! To może być o wiele ciekawszy sezon od 2 poprzednich gdzie dzielił i rządził VW. Doskonałe tempo zaprezentował Robert Kubica i jego opony Pirelli, a Loeb i Meeke udowodnili, że tegoroczny DS3 WRC jest bardziej konkurencyjny od poprzednich konstrukcji.
Content

Całe podium zajęli kierowcy Volkswagena, jednak to nie oni byli głównymi aktorami widowiska. Ogier wygrał zaledwie 2 z 14 rozegranych OES-ów a sukces zawdzięcza zachowawczej jeździe i pechowi rywali.

Wydarzeniem był powrót po ponad roku do ścigania 9-krotnego Mistrza Świata Sebastiena Loeba. Odnotował zwycięstwo aż na 5 odcinkach specjalnych i gdyby nie urwane koło podczas 8-ego OES-u wygrałby zmagania w Monako.

Zaledwie 1 OES mniej (4 OES-y) wygrał Robert, który mimo nie najnowszego samochodu i prywatnego zespołu nawiązywał walkę z Volkswagenami i Citroenami. Zakończył jednak zmagania tuż za metą przedostatniego odcinka, gdzie awarii uległy hamulce. Dobrego miejsca pozbawił go już pierwszego dnia defekt instalacji elektrycznej.

Czwartym zawodnikiem, który wygrywał OES-y był Chris Meeke jadący, podobnie jak Loeb, Citroenem. Wygrał on 3 odcinki w tym dodatkowo premiowany PowerStage. Szkoda, że do końca sezonu jako drugi kierowca tej ekipy będzie jeździł Mads Ostberg, który spisuje się dużo gorzej od Loeba. Gdyby nie to można by liczyć na ciekawą rywalizację zespołową. Jednak francuski zespół oprócz WRC angażuje się w wyścigi WTCC, gdzie jednym z kierowców jest właśnie Loeb.

In minus zaskoczył Hyundai, który wyraźnie odstawał od rywali i był w stanie jechać tempem zespołu M-Sportu (Fiesty WRC). Jednak podobnie jak zeszłe 2 sezony koreańska ekipa powinna rozkręcać się z każdym kolejnym rajdem.

Nie sposób wspomnieć również o oponach. Fabryczne zespoły WRC używają ogumienia Michelin. Kubica współpracuje od tego sezonu z Pirelli, co jest nie w smak organizatorom cyklu, którego sponsorem jest Michelin. Zwłaszcza, gdy Polak odnosi sukcesy i wygrywa OES-y.

Nowy sezon zapowiada się optymistycznie, Robert udowodnił, że można rywalizować z światową czołówką w niefabrycznym zespole, a Citroen, że zamierza w tym roku pokrzyżować szyki Volkswagena. Jednak niemiecka ekipa „robi swoje” i po pierwszym rajdzie zdecydowanie dominuje w klasyfikacji zespołów.

Czekam na kolejną eliminacje – Rajd Szwecji, który rozpocznie się już 12 lutego. 

Zaloguj się, aby uzyskać dostęp do wszystkich opcji portalu!!